poniedziałek, 15 marca 2010

Moja krew







Na decu nadal brak czasu. Kolejny egzamin zdany !
Chciałam wam przedstawić moją córkę Małgosię, pasjonatkę Tatr. W zeszłym roku chodziła po Tatrach Wysokich przez dwa tygodnie. W pierwszym ze swoim przyjacielem a drugi samotnie. Cieszę się że zaraziła się pasją fotografowania. Mój syn Wojtek te robi piękne zdjecia, makro.
Ale dziś próbka talentu Małgosi.

12 komentarzy:

  1. bardzo ciekawe zdjęcia robi Twoja córcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdolna ta Twoja pociecha:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma to jak pasje i zainteresowania.Pozdrowienia dla córci

    OdpowiedzUsuń
  4. A dziękuję, dziękuję :)bo jeszcze w piorka obrosnę, słusznie chyba ;) (żart). Mama, mogłabyś, nie powiem, troche wiecej i te lepsze wstawić, bo mi tu fame rujnujesz ;)
    pozdrawoam
    Córka

    OdpowiedzUsuń
  5. UWAGA KOMUNIKAT: Utalentowaną wszechstronnie córkę uprasza się o założenie bloga i podanie w tym miejscu jego adresu - celem śledzenia jej pasji, zainteresowań, przemyśleń i talentu do fotografowania.

    OdpowiedzUsuń
  6. gory sa piekne to zawsze dobry motyw dla zdjec :) :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuje z komentarze i uwagi mojego dziecka :)
    Tak górt to wdzieczny temat szczególnie jesli tak jak ona pasjonuje sie nimi od 10 lat.A jak to się zaczęlo opiszę poźniej.Dla mnie ważne jest to że zdjecia zaczęła robić nie lustrzanką cyfrową a Canon ES10 którego w tym roku dopiero się uczyła.Ja jej dalam tylko kilka wskazowek reszta to samodzielność i metoda prób i bledów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne góry, piękne krajobrazy i piękna córa!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hello!


    I wish you a happy Easter and very sweet.
    Kiss
    cris

    OdpowiedzUsuń
  10. mama, pozbądź się wreszcie tego śniegu z bloga, bo zapeszysz :P

    OdpowiedzUsuń